samurajwo napisał(a):No a nie zdaje sie wam że papież jest mało religijny kiedy mówi że odpuści wam grzechy jak zamordujecie niewiernych i to samo mówi Allach !
samurajwo napisał(a):Chcesz to poczytaj :
hellboy napisał(a):Spokojnie.Samurajwo to mały neo który wkurza chyba każdego .....
Yona napisał(a):Rachel napisał(a):Właśnie, że nie. Dobra przesadzilam jestem wierząca, ale niepraktykująca - brak czasu, weny, natchnienia.
Bezsens. Jak się wierzy, to i praktykuje (btw, "wierzący, niepraktykujący" też jest modny) ;[.
To tak jakbym kochała Bludaska i chciała go wielbić, ale bym tego nie robiła (nawet w agresywny, dla niepoznaki, sposób). Praktykowanie wynika z wiary w tym momencie
EluChaa napisał(a):ja również zaliczam się do wierzących, a niepraktykujących. A dla Twojej informacji, znaczy to tyle, co wierze w Boga, a nie wierze w katolicki kościół i jego praktyki. Mi nie brak weny, a raczej wiary w tą instytucje. Nie przestrzegam przykazań kościelnych, więc według kościoła nie jestem pełnoprawnym chrześcijaninem. Proste i logiczne. Jeśli na jakiś temat nic nie wiesz, nie powinnaś się odzywać. O tym dyskutować już nie będziemy
Jeśli na jakiś temat nic nie wiesz, nie powinnaś się odzywać.
EluChaa napisał(a):ja również zaliczam się do wierzących, a niepraktykujących. A dla Twojej informacji, znaczy to tyle, co wierze w Boga, a nie wierze w katolicki kościół i jego praktyki. Mi nie brak weny, a raczej wiary w tą instytucje. Nie przestrzegam przykazań kościelnych, więc według kościoła nie jestem pełnoprawnym chrześcijaninem. Proste i logiczne. Jeśli na jakiś temat nic nie wiesz, nie powinnaś się odzywać. O tym dyskutować już nie będziemy
Yona napisał(a): Zakładanie, że nie wiem coś na dany temat, bo się z Tobą nie zgadzam jest po prostu dziecinne, żeby nie powiedzieć "głupie".
Yona napisał(a):Wierzysz w Boga, a nie akceptujesz rzeczy, które on sam ustanowił, które sam przykazał - to się raczej wyklucza.
BlooD napisał(a):Przeca w Biblii nic nie ma o chodzeniu do kościoła.
Yona napisał(a): I gdzie napisałam, że praktykowanie wiary jest tylko chodzeniem do kościoła i słuchaniem tego co ustanowili księża?
Yona napisał(a):Wierzysz w Boga, a nie akceptujesz rzeczy, które on sam ustanowił, które sam przykazał - to się raczej wyklucza.
Yona napisał(a): Praktykowanie wynika z wiary w tym momencie.
Yona napisał(a):Praktykować można na wiele różnych sposobów.
Yona napisał(a):A, i według Kościoła jesteś "pełnoprawnym" chrześcijaninem, czy chodzisz do kościoła, czy nie. Jesteś nim od chwili chrztu.
Yona napisał(a): Wyrzec wiary możesz się sama, kościół nikogo w ten sposób nie odrzuca.
Yona napisał(a):Więc, że pozwolę sobie zacytować:
Jeśli na jakiś temat nic nie wiesz, nie powinnaś się odzywać.
Yona napisał(a): No chyba że wierzysz, że jest, ale bawisz się w córkę szatana, wtedy rzeczywiście ma sens.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości