Śmierć i religia

Tematy nie związane z serialem i grą LOST Online.

Re: Śmerć i religia

Postprzez Talib » 18 wrz 2008, 09:30

fajny topic ;)

moja wiara jest bardzo... zróżnicowana ze tak powiem,ale po kolei.

wierze w Boga,nie wierze w kościół.nie wierze w Biblie,nie wierze ze człowiek powstał od Boga.nie wierze za mial Syna,nie wierze w Maryje.Bóg w ktorego wierze umie pomoc gdy sie Go o to poprosi.nie modle sie codziennie,tylko jak czegos potrzebuje itp.wtedy modle sie do Niego.
jesli chodzi o Biblie to juz sam poczatek jest dla mnie smieszny,Bóg stworzył Adama a nastepnie(z jego zebra) Ewe-no ok.urodzili 2 synow-no zgoda.
w takim razie skad sie wzieli pozostali ludzie?
w Bibli nie ma nic ze Adam i Ewa urodzili wiecej dzieci,wiec synowie tez nie zrobili dzieci...;[
Maryja Dziewica urodzila Jezusa-jak? in vitro? ;[
Jezus umarł na krzyzu po to zeby nas oczyscic z grzechu i wybawic od zła-wybawił i oczyścił? ;[


ok nastepna sprawa.
wierze ze po smierci dusza idze tam gdzie sobie na to zapracowala w ciagu zycia.wierze tez w reinkarnacje(widzicie tu sprzecznosc?)
nie wierze w takie pieklo gdzie sa jakies tam gorące kotły,ogien i diabły.
piekło jest już na Ziemi(wojna,terroryzm,kataklizmy,morderstwa,gwałty)a jesli chodzi o pieklo pozaziemskie to jest to miejsce gdzie panuje smutek,zazdrosc i zawisc,ida tam tylko ci najgorsi...w niebo tez nie wierze,tak jak juz wczesniej napisalem po prostu idze sie do miejsca na jakie sie zapracowalo w ciagu zycia.

ktos zapytal co sadzimy o duchach itp.

wierze w duchy bardzo mocno...wiem ze sa,nie powiem dlaczego bo to nie temat o moim zyciu.
w zjawiska nadprzyrodzone tez wierze.

tak wiec widzicie ze jestem inny...
jestem tak jakby chrzescijaninem(chociaz nie mam prawa sie tak nazywac)
buddysta(jak wyżej)
i scjentolgiem tzn.ze wierze tez w to co wyznawcy koscioła scjentologicznego.
Avatar użytkownika
Talib
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 844
Dołączył(a): lutego 2008
Lokalizacja: omom
Ulubiona postać: Eko

Re: Śmerć i religia

Postprzez bobek » 18 wrz 2008, 11:59

Avatar użytkownika
bobek
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 307
Dołączył(a): września 2007
Lokalizacja: Bielawa
Ulubiona postać: Locke

Re: Śmerć i religia

Postprzez Skrzynia » 18 wrz 2008, 12:21

Bobek nice fotomontaż...

Przepraszam, lekarz też może mieć swoje poglądy, Świerku...
Widzisz... Bo to jest naprawdę trudne... Z jednej strony wiem, że życie po śmierci jest nie możliwe (rozum żyje bez ciała jeszcze jakieś 5 sekund), ale gdyby to było wszystko, to po co to? PO co życie? Żeby patrzeć na brutalność tego świata?

SzałuNiMa(Taliban) napisał:

Bóg stworzył Adama a nastepnie(z jego zebra) Ewe-no ok.urodzili 2 synow-no zgoda.
w takim razie skad sie wzieli pozostali ludzie?
w Bibli nie ma nic ze Adam i Ewa urodzili wiecej dzieci,wiec synowie tez nie zrobili dzieci...;[


Już tłumaczę... PO śmierci Abla, Ewa urodziła jeszcze jednego syna... (Kain poszedł w odstawkę, uciekł czy coś takiego). Gdy umarł Adam, Ewa miała dzieci ze swoim synem... Cała filozofia... Nie ma innego logicznego uzasadnienia...
Avatar użytkownika
Skrzynia
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 268
Dołączył(a): maja 2008
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona postać: Charlie

Re: Śmerć i religia

Postprzez Talib » 18 wrz 2008, 12:27

Skrzynia napisał(a):Ewa miała dzieci ze swoim synem... Cała filozofia... Nie ma innego logicznego uzasadnienia...


i Bóg na to pozwolił? to jest chrzescijanskie,religijne?
skoro stworzyl Adama i Ewe to nie mogł tak po prostu stworzyc nastepnych?

mowisz ze nie innego logicznego uzasadnienia...a czy stworzenie czlowieka i czlowieka z czyjegos zebra jest logiczne?

to wszystko to wiara...ja wole prawde od wiary i dlatego w to nie wierze.
Avatar użytkownika
Talib
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 844
Dołączył(a): lutego 2008
Lokalizacja: omom
Ulubiona postać: Eko

Re: Śmerć i religia

Postprzez Kyś » 18 wrz 2008, 16:16

I don`t belive in God.
I belive that word has some value in today's times.

Po śmierci dusza idzie do:
a)Piekła
b)na Wyspę taką jak Lost
c)do czyśćca (który wyobrażam sobie coś na wzór szpitala psychiatrycznego w sensie że jest takie coś jak recepcja która przyjmuje dusze ludzi,na środku jest wielki sam nie wiem coś na wzór twarzy Jezusa,ślepi ludzie(w sensie że Ci którzy czekają na zbawienie),na którego patrzą i się modlą.Inni,Ci którzy byli sami lub nie wierzą w zbawienie - czyszczą mopem podłogę sali.Żyją w malutkich pokojach tylko z łóżkiem,kibelkiem i malutkim okienkiem.)
d)do jakiegoś przedmiotu/zwierzęcia/rodzi się na nowo
e)błądzi jako duch po ziemi

Gdy Bóg się objawi nawet jakby nikt w niego nie wierzył - na Ziemię wyjdą umarli(zombie) i nastąpi koniec świata,lub wyobrażam sobie to tesh jako 6 nowych plag przez kolejne 6 lat.
Piekło -
a)miasto podziemne takie jak w hirosach 3
b)podziemny świat - smoły,kotły,ogień,żar
c)słońce.

Kościół -
można się pokusić o zdanie że w kościele każdy kłamie.
można tesh przyznać że to kościół jest sektą.

A te wszystkie "objawienia" w naszym świecie -
z tego co wiem prawie wszystko to dzieło szatana - opętania itd.
rzadko kiedy objawia się Bóg/Jezus.
Cóż nie jestem zagorzałym katolikiem jak widać,do kościoła nie chodzę gdyz jestem jeban** leniem w tej sprawie,opłatka nie mogę przyjmować bo jak mam go w ustach chce mi się wymiotować odruchowo,na religię chodzę bo - religia jak to religia - jest ciekawa,a ksiądz naprawdę ciekawie mówi.
Duchy -
Wierzę jak najbardziej.Moją Ciocię raz odwiedził duch tak jakby.
Tak czy siak -duchy - wierzę.

Podsumowując :
jutro idę po telewizje nowej generacji -N.
jeśli jutro będzie koniec świata,i zginę akurat gdy włączę program o piłce nożnej - zajeb** się sam.
Avatar użytkownika
Kyś
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 591
Dołączył(a): grudnia 2007
Lokalizacja: Rzeszów
Ulubiona postać: Locke

Re: Śmerć i religia

Postprzez Skrzynia » 18 wrz 2008, 17:05

Jedyne logiczne rozwiązanie nie biorąc pod uwagę wcześniejszych wydarzeń...

Samo stworzenie człowieka i świata, jest nielogiczne... Wersja naukowców jest jakoś bardziej przekonywująca... (Ale pamiętajmy w jakich czasach została spisana Biblia)

I nie twierdzę, że tworzenie człowiek, z żebra innego człowieka jest normalne...
Avatar użytkownika
Skrzynia
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 268
Dołączył(a): maja 2008
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona postać: Charlie

Re: Śmerć i religia

Postprzez jednooki_swierku » 18 wrz 2008, 17:25

A mieli napisać, że urwali mu włos z dupy? Wyrwanie żebra jest o wiele bardziej romantyczne. No i synek miał kompleks Edypa... phi.

No i Kyś robi się śmieszniejszy z każdym kolejnym postem :D.

Sram na ten temat, nawet nie czytacie dokładnie moich wypowiedzi. Zobacze co ma jeszcze do powiedzenia Toudi, Simao i Bloo, a potem sram.
Avatar użytkownika
jednooki_swierku
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 502
Dołączył(a): września 2007
Lokalizacja: Żory
Ulubiona postać: Locke

Re: Śmerć i religia

Postprzez Grom » 18 wrz 2008, 17:27

dla mnie tam nie ma podziału "dobra religia, zła religia" każdy po śmierci będzie sądzony przed bogiem/Bogiem w którego wierzy.Ateiści, którzy rzekomo w nic nie wierzą, wierzą w to że w nic nie wierzą (co ja mówię?).
Dla mnie też nie ma podziału "piekło - niebo" bo według mnie istnieją "stany pośrednie" gdzie nie ma ani nic "niebiańskiego" ani "piekielnego". Coś w rodzaju drugiego życia.
Ludzie którzy wierzą w reinkarnację, po swojej śmierci według mnie się "zreinkarnują" (czy jak tam się to pisze).

Teoretycznie wiem, że większość osób się zdziwi, ale uważam że za życia myślenie o swojej śmierci i robienie z tego tematów jest trochę nielogiczne... Oczywiście, w pewnym stopniu trzeba o tym myśleć, ale nie tak żeby robić dyskusję na kilka stron...Domyślam się że wiele osób jest jeszcze za "młodych" żeby myśleć o swojej śmierci i o tym jak ona będzie "wyglądała"

Tych którzy zrozumieli mój bełkot pozdrawiam

Thank you, Namaste... and Good luck!
Grom
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 259
Dołączył(a): grudnia 2007
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona postać: Ben

Re: Śmerć i religia

Postprzez Simao » 18 wrz 2008, 17:33

w Biblii jest wiele niedomówień.. dla przykładu dajmy tego Adama i tą nieszczęsną Ewe ..zostali opisani bo byli pierwsi; opisani zostali Kain i Abel bo jako pierwsi zostali poczęci w sposób fizyczny. Pytanie czy w Biblii jest wszystko? Chyba nie. Bóg po pierwszej parze stworzył innych ludzi. Możliwościowe, czyż nie? Może nie było sensu opisywać dalszych dziejów ludzi. A dodatkowo Biblia nie została stworzona wraz z początkiem świata więc może został pominięty tak oczywisty i budzący kontrowersje fakt. Obalić katolicyzm i jego prawdy jest bardzo łatwo. Człowiek wierzący nic nie traci. Taki ot niedzielny spacerek z rodziną..oderwanie sie od kompa + do tego poświęcenie siebie i swojej uwagi. Skomplikowane, nie? Talib istny miks masz zrobił religijny i wyciągnął to co jest najbardziej potrzebne :D a Świerku przykro mi że miałeś kontakt z "kociarzami" (myśl świadek Jehowy). Jakby to poetycko napisać Los dotkliwie cie doświadczył. :P
Avatar użytkownika
Simao
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 176
Dołączył(a): września 2007
Ulubiona postać: Desmond

Re: Śmerć i religia

Postprzez Wisnia » 18 wrz 2008, 17:46

a ja sie ze świerkiem zgodzę. Sram na to razem z nim!!!

oby wam sie jakis katecheta zaraz trafil albo fanatyk to wtedy moze byc ciekawie
Avatar użytkownika
Wisnia
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 298
Dołączył(a): stycznia 2008
Lokalizacja: Kalisz
Ulubiona postać: Sawyer

Re: Śmerć i religia

Postprzez Skrzynia » 18 wrz 2008, 17:48

Jeśli mowa o fanatykach, to mogę zaraz poprosić do komputera księdza, leżącego na dwójce... Chętnie pogada... Albo lepiej nie, bo mnie jeszcze skarci... Ten to dopiero dziwnie mówi...
Avatar użytkownika
Skrzynia
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 268
Dołączył(a): maja 2008
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona postać: Charlie

Re: Śmerć i religia

Postprzez Kyś » 18 wrz 2008, 17:49

Ja nie zginę - będę żył wiecznie.
Dzięki seksowi,słodyczom i Nowej Generacji będę wiecznie młody piękny i genialny.
a jak nie poskutkuje to wymyślę jakis podstep żeby oszukać tych wszystkich Bogóf i innych Szatanów.
Powiem że nie zdążyłem dokończyć oglądania meczu,albo że nie zdążyłem wykonać ruchu np. w Hirosach lub tesh że zapomniałem wyłączyć żelazka i dzięki temu ich oćićkam i ucieknę do Kanady.
Avatar użytkownika
Kyś
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 591
Dołączył(a): grudnia 2007
Lokalizacja: Rzeszów
Ulubiona postać: Locke

Re: Śmerć i religia

Postprzez Skrzynia » 18 wrz 2008, 17:51

Niech cie talibowie przemycą to na pewno się śmierci wywiniesz...
A tak na poważnie, to wiesz, że optymiści mają zawsze dwa razy gorzej w życiu? Ciekawe podejście masz...
Avatar użytkownika
Skrzynia
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 268
Dołączył(a): maja 2008
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona postać: Charlie

Re: Śmerć i religia

Postprzez Kyś » 18 wrz 2008, 17:56

cóż jestem pomiędzy optymizmem a pesymizmem.
Avatar użytkownika
Kyś
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 591
Dołączył(a): grudnia 2007
Lokalizacja: Rzeszów
Ulubiona postać: Locke

Re: Śmerć i religia

Postprzez Skrzynia » 18 wrz 2008, 17:58

Według mnie to jesteś aż nad to optymistą...

Jak ktoś pisze "Nie zginę - będę żył wiecznie", to albo jest optymistą, albo nie wiem co... Dostał czymś twardym w łeb...
Avatar użytkownika
Skrzynia
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 268
Dołączył(a): maja 2008
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona postać: Charlie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Offtopic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron