Proponuję zorganizować zjazd. Najlepiej w jakimś większym mieście. Jednak co tam będziemy robić i gdzie tego jeszcze nie wiem (ognisko, libacja alkoholowa, impreza kiełbaskowa?):/. Z prostych względów oczywiście nie wszyscy dotrą . Oczywiście wymienimy się numerami, podamy rysopisy, zrobimy znaki z naszymi nickami i jakoś się znajdziemy. Składać propozycje miejsca, później się pomyśli nad datą. Ja proponuję Katowice, Kraków albo Wrocław. Nie ma sensu robić go w w środku Polski, bo nie każdy będzie jechał pół dnia w śmierdzącycm autobusie. Poza tym dochodzą koszty finansowe. Wy, z północy, najwyżej zrobicie sobie własny zjazd gdzieś w Obwodzie Kalingradzkim . Z Zerbą zrobi się wideo-konferencję na Skypie, jak ktoś laptopa przytarga.
edit: Dodałem ankietę - Bloo