No pierwszy ep nie jest zły. Całkiem ok, choć nie wciąga jak poczatki 1 sezonu to dobrze się ogląda. Jest co oglądać za BB. Dużo zombiaków dla tych co narzekają na ich brak w serialu, ta scena ze stadem nawet trochę już mi się dłużyła. Lubię blondynę. A Sara jest Sarą z Prisona. Scena patroszenia smakowita. Końcówka nieco przegięta.
No okej. Ujdzie w tłoku ten pierwszy ep. Ale tak jak końcówkę tamtego sezonu tak i teraz ma się chwilami wrażenie, że pchnął to na siłe. Do połowy jeszcze noo okeej spoko zaraz pewnie będzie jakaś grubsza akcja. Zaczyna się akcja i BUM mamy kolejne pół odcinka o tym jak się chodzi po lesie. Scena patroszenia daje rade. Fajny żołądek.
Zakończenie? Eee.. te pedalskie uśmieszki na widok poroża. Ale jednak zachęcili, by zerknąć co dalej.
Aha, baterii w tej krótkofalówce czy przez co on tam gada miało starczyć na krótko (przynajmniej tak twierdził w pierwszym odcinku pierwszego sezonu), a pewnie do końca serialu pociągnie. Dobra bateria.
Pierwsza połowa epa cudna, druga znowu przegadana, aż chciało się przewijać dalej. I ja nie wiem co to będzie już sam z tym serialem. Z jednej strony bardzo duży i dobry potencjał, ale z drugiej..Nie wiem, jak teraz pomyślę to no, wkurzający bohaterowie, męczące dialogi i niekiedy gra aktorska. A, ludzie narzekają na nielogiczności związane z pierwszym epem drugiego sezonu. Ja dostrzegłem tylko to że tych głupich zapasów nie schowali do auta, a jakby zaatakowały zombiaki to by było niefajnie.
Ze mną miałeś oglądać szmaciarzu. Moim zdaniem bohaterowie nie są źli, nawet Rick jako taki główny bohater-bohater w porównaniu z innymi, jak choćby Jack wypada ok.
Pierwsza połowa epa naprawdę super. Potem pieprzyli do samego końca i szukali jakiejś dziewczynki co jest głupia. Ech. Gdyby skończyli odcinek na "fali zombie" byłoby dużo lepiej. Pociągneli to dalej i znowu bez jakiegoś lepszego wątku. Nawet cycków nie było ;[
Kolejny ep za nami. Coś jakby się rozkręcali, ale robią to baardzo powoli.
Akcent głównego bohatera sprawia, że tabletki uspokajające same wyskakują mi z szuflady.
Klata zastępcy szeryfa. Ech, oglądające to kobiety dziękują reżyserowi (:
I ostatnia scena. ACH prawie dostałam orgazm. Serio. Piękny gore. Wspaniały zwrot akcji.
SPOILER:
Ela 18:14:46 jaki skurwiel Ela 18:14:47 ja pierdole aaa Grzesiek 18:14:54 ciii aaa Grzesiek 18:14:56 nie widzialem jeszcze aaa Grzesiek 18:15:00 :) aaa Grzesiek 18:15:29 jaki skurwiel Ela 18:15:37 o kurwa Ela 18:15:39 ladna scena aaa Grzesiek 18:15:55 ale cwel z niego
to mówi samo za siebie
Ostatnio edytowano 05 lis 2011, 19:35 przez Ursulla, łącznie edytowano 1 raz