przez Kyś » 28 lis 2010, 23:38
Co do misia - ostatnimi czasy, a dokładniej od filmu Ziemia żywych trupów z 2005 roku, prekursor gatunku, George A. Romero wprowadził urozmaicenie wśród zombie, a lepiej rzecz ujmując - usprawnił je.
W Dniu żywych trupów z 1984 bodajże, jest zombie o imieniu Bub. Jako jedyny zombie ever, wypowiedział (mało wyraźnie, ale jednak) słowa. On też, brał do ręki słuchawkę, czy szczoteczkę, co mu tam doktorek podsunął.
W Świcie żywych trupów z 1978, akcja dzieje się w centrum handlowym. Bohaterowie widzą jak to kolejne hordy zombie zmierzają ku budynkowi. I wtedy jeden z bohaterów grany przez Keena Foree wypowiada słowa, że to miejsce było dla nich kiedyś ważne, że przyciągają ich wspomnienia.
W Land of the dead z 2005 roku, potwierdza tylko to, że są zombie mądrzejsze i zwykłe zombie. Bardziej inteligentne zombie to te zombie, które mają przebłyski pamięci. Dla przykładu Big Daddy, który miał własną stację benzynową, w pierwszej scenie filmu wychodzi z niej i chwyta do łapki ten taki wąż co z niego benzyna leci. Zombie-Rzeźnik trzymał np prawie przez cały film swój tasak.
Także powtarzam - wspomnienia kierowały dziewczynką-zombie, i dlatego wzięła misia.
Co do drugiego pytania, mam zdolność którą rozwijam.