Skrzynia napisał(a):NO jasne, że Ben nie jest dla nikogo postacią obojętną... Zresztą żadna z postaci nie jest
Jak to nie? Taki Bernard, czy Scott (albo Steve) są dla nas raczej obojętni, a Bena albo się kocha albo nienawidzi
Skrzynia napisał(a):NO jasne, że Ben nie jest dla nikogo postacią obojętną... Zresztą żadna z postaci nie jest
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości