Ja na początku uwielbiałam Locka. Był taki pomocny i w ogóle. Ale już w 4 sezonie przestałam go lubić.
Od początku też lubię bardzo Sawyera. Jest śmieszny i w ogóle xD.
No cóż, wymyślał śmieszne przezwiska, choć drażniące. Ale wykazał się odwagą w 4 sezonie jak ratował Claire. I tu ma u mnie plus