Wymieńcie postać którą nie znosicie, którą byście ukatrupili i spalili w piecu i życzyli wielkiego dymu. Taką której życzycie śmierć w każdym epie i macie już kilka planów na porwanie tej osoby, zgwałcenie jej i głośno śmiejąc się opowiadać owej związanej ogromnym sznurem osobie historyjki o Calineczce aby w końcu zaryczał i błagał o bolesną śmierć i pokutę.
Kogo typujecie?