Simao napisał(a):Des go nawet ostrzegł co go czeka. Śmierć Charlie'go to była tylko i wyłącznie jego decyzja.
Gdyby nie Desmond to wogle nie byloby takiej decyzji.
Poza tym wiem ze to nie byla tak zupelnie wina Desmond'a (nie wepchnal go tam sila i nie utopil). Ale Desmond mial w tym swoj udzial i jak juz mowilam zawsze bede to z nim kojarzyc i nigdy nie bede mogla go lubic
A co do retrospekcji Kate to je nawet lubie- chociaz samą Kate troche mniej