Patrząc na to z boku jako osoba bez kosy powiem " fajne są kosy i fogule"
Jednak to utrudnia w cholere gre, szczególnie wtedy kiedy np. drużyna jest osłabiona tak jak moja. Klepią nas, bo nie mamy kompletu, a ktoś to wykorzystuję i ciągle daje kose jednemu graczowi. Kosa fajna rzecz ale nijak ma się do serialu więc niech sobie będzie ale powiedzmy że osoba z kosą nie może mieć tej kosy w nast. tygodniu, bo aktualnie wygląda to tak, że jest sobie jeden gracz, któremu ciągle przyznawane są kosy i wtedy można go klepać caaały czas. Nie można tego nazwać kosą, bo często przyznawane jest to tylko po to żeby ktoś miał walki włączone ciągle. . . w ogolę nie chce nic mówić, ale zamiast pracować nad grą to widze tylko jakieś durne kosy które mają na celu utrudnić komuś gre. Tak, czekam na jakiś mądrą wypowiedź naszego Pana informatyka...