Wczoraj mnie olśniło. Chyba. Oglądając wczoraj LOST na TVP1 wpadła mi do głowy taka dziwaczna myśl. A mianowicie, że Jacob to może być ten murzyn co był w retosach Locka, i ten gość co odwiedził Harley'a w psychiatryku. Może to i głupie, ale moją uwagę przykuł jeden tekst tego gościa, jak powiedział Lock'owi, że jeszcze się spotkają... Chociaż może to nic nie znaczy, ale tak jakoś se wymyśliłem...
Mam nadzieję, ze ktoś mnie zrozumiał...