Toudi napisał(a):Ej no właśnie o to chodzi, że 4-18 nikt nie siedzi tak czy inaczej, więc po cholerę dawać jakieś ograniczenia
Jeśli to nic nie zmieniło to skąd taka krytyka od Was? Dlaczego obywatele Toudaski są niezadowolone? Mi się zdarzało po pół dnia tam przesiedzieć i właśnie wchodzili ludzie i się mijali. Wcześniej nie wiedziałeś kiedy możesz kogoś spotkać, czy o 16, czy o 17, czy o 18, czy o 19. Po zamknięciu jest jasne, że parę minut po 18 jest szansa z kimś porozmawiać do późnej nocy. Nikt nie głosi, że to jakaś rewolucja. Informacja jest chyba dość potrzebna.