Jeden z lepszych amerykańskich seriali.
Opowiada perypetię pewnego nad wyraz zwyczajnego nauczyciela chemii... do czasu. Pewnego dnia dowiaduje się, że ma nieoperowalnego raka płuc co diametralnie zmienia jego życie. Chcąc pozostawić swojej żonie i synowi wsparcie materialne na przyszłe lata postanawia produkować w przyczepowym zaciszu metaamfetaminę.
Pierwszy sezon liczy niestety tylko 7 odcinków. Premiera drugiego sezonu już 8 marca!
Serial polecam trochę starszym kolegom i koleżankom, gdyż nie jest to infantylna bajeczka pokroju LOSTów a mega realny serial z świetnymi zdjęciami i czarnym humorem który nie raz wgniata w fotel. Odtwórca roli głównego bohatera otrzymał już niejedną nagrodę za swoje ponadprzeciętne aktorstwo.
POLECAM