przez Piotrek94 » 12 maja 2010, 16:20
Co tu duzo mowic- najslabszy odcinek w historii Lost. Malo chlubny zaszczyt, ale jak sie niedawno zastanowilem to wlasnie jemu przypadł.
Co to wogole za retrosy. Historia tatuazu? Ja juz wole Kate. A jak ta cala Achara powiedziala o swym darze myslalem ze bedzie to cos super, ale sie przeliczylem. Choc musze przyznac ze jesli dobrze przetlumaczyli tatuaz Foxa to niezle sie zlożyło. Watek Jacka w klatce lepszy niz Kate i Sawyer w dzungli. Z tajemnic typowych dla losta niewiele, jedynie ta Cindy, dzieci i reszta. Koncowka fajna bo powrot na wlasciwa wyspe.