Ale bieda.
Predi, zrób jakieś ankiety czy coś, to Ci lepiej wychodzi.
Za odcinek Sawyer dostaje 10/10, bo ładnie wydymał to stado brudasów, a cała reszta ssie, bo wciąż liżą dupę Jackowi (zwłaszcza Sayid). Z Claire w buszu to jawne przegięcie, raz że słodka, urocza idiotka ze spluwą w kotlinie kongo, a dwa że powtórka z Danielle (omg omg, jestem sama, gdzie moje dziecko, pułapki, pułapki, zabić szepty). Blee. 3/10, za dużo kaśki ofc.