przez FreeZ » 08 kwi 2010, 01:49
Odcinek mi sie podobał chociaż jego minusem było mało akcji na wyspie 8/10.
Świetnie pokazane,że alternatywna rzeczywistość łączy się z wyspa,wiele starych postaci między innymi oczekiwany Charlie.Prócz tego Bakunin,Daniel który jest kochającym synem Widmora,dziwne czemu Penny nie ma na nazwisko Widmore,miała by kogos? Scena w zatopionym samochodzie po prostu ŚWIETNA super przypomnienie 3 sezonu.Daniel jako muzyk,a potrafi w niektórych momentach zmienić się w fizyka to jest świetne,jestem ciekawy jak to się dalej potoczy.Wracając do akcji na wyspie najpierw Desmond chce wspólpracować z Widmorem,a pózniej tak od tak idzie sobie z Sayidem.No i kolejna ważna sprawa znowu motyw lustra to musi coś znaczyć kolejny odcinek pod rząd i znowu bohater w lustrze.Nie wiem czemu Charlie zachowywał się jak psychopata idąc przez ulice nie zważając na samochody,zatapiając wóz Desa.Sporo osób już wie o tym,że dzieje się coś dziwnego Desmond dostając liste pasażerów będzie chciał ich oświecić wydaje mi się,że jeszcze zobaczymy odcinek o Desmondzie bo to jeszcze nie koniec!
Coś czuje,że LOST powoli wraca na swój poziom.